Gloria Śmierciotula
"Ostatnie tygodnie przyniosły niepokojące wieści o tajemniczych zniknięciach czarodziejów... Wszyscy natychmiast pomyśleli o pozostających na wolności poplecznikach Sami-Wiecie-Kogo, ale Prorok Codzienny ustalił, że te przypadki mogą mieć inne, mroczniejsze źródło. Śmierciotule, znane również jako Żywe Całuny, mogły opuścić swoje tropikalne kryjówki i zawędrować na inne terytoria, przyczaiwszy się do nowych klimatów...
Śmierciotule to drapieżne, niezwykle niebezpieczne (klasyfikacja XXXXX) stworzenia magiczne, uznawane za jedne ze znanych morderców czarodziejów z powodu swojej agresywnej i brutalnej natury. Przypominają czarny płaszcz o grubości około pół cala. Atakują nocą, kiedy cel jest pogrążony we śnie, duszą go, a następnie pożerają.
Jedynym znanym ocalałym z ataku Śmierciotuli jest czarodziej Flavius Belby. W 1782 roku, podczas wakacji w Papui Nowej Gwinei, Belby uniknął śmierci przez problemy z płytkim snem. Po nieudanych próbach odepchnięcia stworzenia różnymi zaklęciami, w ostatniej chwili udało mu się wyczarować Patronusa, co zmusiło Śmierciotulę do ucieczki. Poprzednie ofiary nie miały tego szczęścia — były albo mugolami, albo nie były w stanie wyczarować w porę Patronusa.
„Przypominało nic innego jak tylko falującą czarną pelerynę, której brzegi lekko trzepotały, gdy pełzło powoli po łóżku w moją stronę.” — relacja Flaviusa Belby'ego o ataku Śmierciotuli.
Śmierciotule są niezwykle rzadkie i zazwyczaj występują tylko w tropikalnych klimatach. Jednak ostatnie doniesienia sugerują, że te mroczne stworzenia mogły przystosować się do nowych warunków pogodowych i przenieść się do innych regionów. Fakt, że Śmierciotule nie pozostawiają żadnych śladów swojej obecności, tylko potęguje lęk i dezorientację wśród społeczności czarodziejów. Do publikacji artykułu nie doczekaliśmy się komentarza Urzędu Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami.
Czy Śmierciotule rzeczywiście opuszczają swoje tropikalne kryjówki, by siać terror w innych częściach świata? Czy te zaginięcia są wynikiem działania tych przerażających stworzeń? Prorok Codzienny będzie kontynuował śledztwo, starając się odkryć prawdę i uspokoić naszą magiczną społeczność. Pamiętajcie, czarodzieje, trzymajcie różdżki w pogotowiu i opanujcie Zaklęcie Patronusa, bo to jedyna skuteczna metoda obrony przed Śmierciotulą — a może się okazać, że w najbliższym czasie będzie to wasze jedyne zabezpieczenie."
— wycinek z ostatniego numeru Proroka Codziennego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny Kliencie,
Sowi Urząd Pocztowy pragnie serdecznie podziękować za skorzystanie z naszych usług. Życzymy Pańskiej sowie udanego lotu oraz spokojnej i bezpiecznej podróży. Niech wszystkie wiadomości dotrą do celu na czas!
Z poważaniem,
Sowi Urząd Pocztowy