oh my God,
I don't wanna talk shit, But I'm so fucked up
just like this
just like this
— Od dziesięciu lat posługuje się jedenastocalową, sztywną różdżką wykonaną z cisu, z rdzeniem z włókna ze smoczego serca.
— Pomimo wielu prób, nie jest w stanie wyczarować patronusa.
— Przez ostatnie lata jego bogin zmieniał formę; obecnie najczęściej przyjmuje postać inferiusa, czasem z twarzą Evana, zieloną i gnijącą, i oczami mówiącymi: to twoja wina, czasem z twarzą Syriusza, wykręconą nienaturalnie, z mięsem odchodzącym od kości, a jednak wciąż przywołującą wspomnienie dnia, w którym Syriusz uciekł i zostawił Regulusa za sobą.
— Chociaż nigdy nie został wydziedziczony przez matkę i wciąż legalnie jest dziedzicem fortuny Blacków, od rodzinnego domu trzyma się z daleka. Zamieszkuje niewielkie mieszkanie znajdujące się w jednej z biedniejszych dzielnic Londynu, i to właśnie tam się zaszył w 79 roku, po odnalezieniu i zniszczeniu horkruksa Lorda Voldemorta.
— Życie zawdzięcza Evanowi Rosierowi — swojemu najlepszemu przyjacielowi jeszcze z czasów dzieciństwa i jedynej osobie, która nigdy go nie opuściła, do czasu. Gdyby nie obecność Evana w jaskini, jego zdolności magiczne i determinacja, Regulus byłby zaledwie szczątkami pływającymi na dnie jeziora. To Evan go uratował — to Evan wyrwał go z rąk inferiusów i odparł ich atak, kiedy Regulus leżał obok, próbując złapać oddech i nie wykrwawić się. Blizny pokrywające jego ciało są wspomnieniem tamtej nocy — słodko-gorzkim, pełnym podziwu, zachwytu i tęsknoty za czymś, czego nigdy więcej nie doświadczy.
— Po wydarzeniach w jaskini, Regulus ma awersję do wody i najchętniej nigdy by się do niej nie zbliżał; zwłaszcza, jeśli nie jest krystalicznie czysta i Regulus nie jest w stanie zobaczyć dna.
— Od zawsze był romantykiem i pragnął znaleźć tę jedyną osobę, z którą byli sobie przeznaczeni, ale nigdy nie miał szczęścia w miłości. Ma na koncie parę wstydliwych zauroczeń: na drugim roku Emily Appleton, kapitan drużyny quidditcha Hufflepuffu; Lily Evans, kiedy we dwójkę uczęszczali na spotkania Klubu Ślimaka; James Potter (o zgrozo), którego Regulus w równej mierze nienawidził i podziwiał; a w trakcie czwartego roku Regulus wysłał anonimową kartkę walentynkową profesor McGonagall, rozpisując się na niemal dziesięć cali o tym, jak bardzo podziwiał jej zdolności magiczne.
— Pomimo paru przelotnych zauroczeń, jego największą miłością od zawsze był Evan Rosier. Evan był również jego pierwszym (i jedynym) pocałunkiem: Regulus miał może cztery lata i nie widział świata poza Evanem. Obie rodziny były przerażone ich zachowaniem i mocno ich za to skarciły; i chociaż Evan zdawał się szybko o tym zapomnieć i zostawić to dziecięce zauroczenie za sobą, Regulus nigdy nie przestał na niego patrzeć z tym samych zachwytem i tęsknotą.
— to be continued...
— Pomimo wielu prób, nie jest w stanie wyczarować patronusa.
— Przez ostatnie lata jego bogin zmieniał formę; obecnie najczęściej przyjmuje postać inferiusa, czasem z twarzą Evana, zieloną i gnijącą, i oczami mówiącymi: to twoja wina, czasem z twarzą Syriusza, wykręconą nienaturalnie, z mięsem odchodzącym od kości, a jednak wciąż przywołującą wspomnienie dnia, w którym Syriusz uciekł i zostawił Regulusa za sobą.
— Chociaż nigdy nie został wydziedziczony przez matkę i wciąż legalnie jest dziedzicem fortuny Blacków, od rodzinnego domu trzyma się z daleka. Zamieszkuje niewielkie mieszkanie znajdujące się w jednej z biedniejszych dzielnic Londynu, i to właśnie tam się zaszył w 79 roku, po odnalezieniu i zniszczeniu horkruksa Lorda Voldemorta.
— Życie zawdzięcza Evanowi Rosierowi — swojemu najlepszemu przyjacielowi jeszcze z czasów dzieciństwa i jedynej osobie, która nigdy go nie opuściła, do czasu. Gdyby nie obecność Evana w jaskini, jego zdolności magiczne i determinacja, Regulus byłby zaledwie szczątkami pływającymi na dnie jeziora. To Evan go uratował — to Evan wyrwał go z rąk inferiusów i odparł ich atak, kiedy Regulus leżał obok, próbując złapać oddech i nie wykrwawić się. Blizny pokrywające jego ciało są wspomnieniem tamtej nocy — słodko-gorzkim, pełnym podziwu, zachwytu i tęsknoty za czymś, czego nigdy więcej nie doświadczy.
— Po wydarzeniach w jaskini, Regulus ma awersję do wody i najchętniej nigdy by się do niej nie zbliżał; zwłaszcza, jeśli nie jest krystalicznie czysta i Regulus nie jest w stanie zobaczyć dna.
— Od zawsze był romantykiem i pragnął znaleźć tę jedyną osobę, z którą byli sobie przeznaczeni, ale nigdy nie miał szczęścia w miłości. Ma na koncie parę wstydliwych zauroczeń: na drugim roku Emily Appleton, kapitan drużyny quidditcha Hufflepuffu; Lily Evans, kiedy we dwójkę uczęszczali na spotkania Klubu Ślimaka; James Potter (o zgrozo), którego Regulus w równej mierze nienawidził i podziwiał; a w trakcie czwartego roku Regulus wysłał anonimową kartkę walentynkową profesor McGonagall, rozpisując się na niemal dziesięć cali o tym, jak bardzo podziwiał jej zdolności magiczne.
— Pomimo paru przelotnych zauroczeń, jego największą miłością od zawsze był Evan Rosier. Evan był również jego pierwszym (i jedynym) pocałunkiem: Regulus miał może cztery lata i nie widział świata poza Evanem. Obie rodziny były przerażone ich zachowaniem i mocno ich za to skarciły; i chociaż Evan zdawał się szybko o tym zapomnieć i zostawić to dziecięce zauroczenie za sobą, Regulus nigdy nie przestał na niego patrzeć z tym samych zachwytem i tęsknotą.
— to be continued...
I just die, I just need to get out of my life
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanowny Kliencie,
Sowi Urząd Pocztowy pragnie serdecznie podziękować za skorzystanie z naszych usług. Życzymy Pańskiej sowie udanego lotu oraz spokojnej i bezpiecznej podróży. Niech wszystkie wiadomości dotrą do celu na czas!
Z poważaniem,
Sowi Urząd Pocztowy